piątek, 17 lipca 2015

Pierwszy tydzień za nami !

No i dwa dni temu minął nam tydzień od kiedy kask na stałe zagościł na główce Kubusia. Pierwsze dwa dni to było ściąganie co 1.30-2h, chwila przerwy i znów główka w kask. Pierwsza noc czyli z 08/09.07 ze środy na czwartek o dziwo była idealna! Kuba spał jak nigdy od 20 do północy, szybkie karmienie i dopiero koło 4 następne i spał do 8. Śmialiśmy się, że to ten alkohol etylowy na niego działa po czyszczeniu kasku. Zero otarć, zero podrażnień. I to mimo upałów jakie u nas w tym czasie panowały. W mieszkaniu na poddaszu mieliśmy prawie 33 st!
Dzisiaj zauważyłam, że po ściągnięciu kasku do kąpieli Kuba nerwowo drapał się po główce. Zauważył brak czegoś ! Brakowało mu ewidentnie swojego nowego przyjaciela. Cieszę się, że tak dobrze przyjął ten kask.
Ludzie również na zakupach czy na spacerze często pytają, dziwią się. Spotkałam nawet dwie mamy, które również zmagają się z asymetrią główki i nigdy o czymś takim nie słyszały. Odwiedziliśmy również nasze panie fizjoterapeutki na oddziale rehabilitacji w szpitalu. Były bardzo zainteresowane szczegółami terapii. Mam nadzieję, że kiedyś komuś podpowiedzą coś nt. Cranioform i może jakieś dziecko również będzie miało szansę na ładną główkę.

Jakieś minusy?
Karmienie ! Nie lubię jak karmię Kubusia piersią i ten kask mi uciska w przedramię. Przy piciu z butelki jakoś lepiej sobie radzę.

Hmmm i to chyba wszystko !

Postaram się relacjonować na bieżąco postępy Kuby i omawiać problemy.

Następna wizyta 12 sierpnia, myślę, że do tego czasu jeszcze się odezwę ! :)

2 komentarze:

  1. Witam serdecznie. Nasza córcia tez pewnie będzie potrzebowała taki kask - mogłabym prosić o kontakt do Pani na priv żeby wypytać o kilka szczegółów?
    Pozdrawiam,
    Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, proszę o wiadomość: justyna.litka@gmail.com
      Chętnie opowiem na każde pytanie.

      Usuń